
III Kwartet smyczkowy
[…] To zastanawiające. Rok 1988,
gdy powstaje III Kwartet, jest praktycznie rokiem ostatnim twórczości
Krzanowskiego. Powstaje wtedy seria utworów akordeonowych, także z
przeznaczeniem do wykonań przez dzieci, a z pozycji najbardziej znaczących –
obok Kwartetu jedynie Relief VII na akordeon i perkusję, Relief VIII na
taśmę i akordeon oraz Relief IX – "Szkocki". Następny rok do katalogu twórczości
kompozytora nie dodaje żadnej pozycji, w 1990 powstaje jedynie Sonata na
gitarę, utwór o znaczeniu raczej marginalnym. Ten czas wydaje się być czasem
kryzysu. Przenosiny do nowego domu rodzinnego w Czechowicach-Dziedzicach
niewątpliwie pochłaniają energię i czas, prawdopodobnie sumuje się to z
wątpieniami Andrzeja Krzanowskiego co do wyboru właściwej drogi estetycznej na
następne lata, o czym wspomniała żona – Grażyna Krzanowska. W tym utworze można widzieć
Andrzeja Krzanowskiego dojście do twórczego apogeum, wynikające z fascynacji i
brania za wzory tych kompozytorów, których uważał za swych duchowych mistrzów
lub szczególne punkty odniesienia. A więc Henryk Mikołaj Górecki z jego
archetypiczną mocą prostoty, wyrażania egzystencjalnej siły i energii; Karol
Szymanowski, jako kraina ekstatycznych uniesień i fraz swym pięknem zniewalających;
Witold Lutosławski, jako wzór kompozytorskiego poddania się dyscyplinie,
odpowiedzialności za każdą nutę kompozycji i uczciwość w stawianiu jej na
kartach partytury; z przeszłości – Beethoven z jego wzorcem budowania formalnych konstrukcji
współgrającej z emocją muzyki. I jeszcze zapewne Aleksander Skriabin z ideą
muzyki wszechogarniającej, i może też – z pewnego oddalenia – Ryszard Wagner z
ideą połączenia muzyki z wszelkimi innymi dziedzinami sztuki i kultury, i może
też Olivier Messiaen
z jego metafizyką i panteizmem, dopuszczającym do świata kultury świat natury.
Jakżeż to różnorakie są te punkty odniesienia! I jak bardzo przez artystyczną
wrażliwość Andrzeja Krzanowskiego przetrawione, jakoś scalane i w jego utworach
„oddawane” w całkowicie osobistych, oryginalnych i najdalszych od jakichkolwiek
śladów eklektyzmu postaciach i kształtach! Tak ów III Kwartet, jak też z tego
samego roku pochodzący Relief IX, kierują swą ekspresję w rejony nadrealne,
odrywające się od dotychczasowych kompozytorskich strategii. Jakby Krzanowski
pragnął być Mahlerem osiemdziesiątej dekady XX wieku z zastosowaniem zupełnie
innych środków wyrazu, dążących do tego samego celu – do jakiegoś Uniwersum.
Andrzej Chłopecki, Kwartet smyczkowy w twórczości „pokolenia stalowowolskiego”, książeczka dołączona do płyty Pokolenie Stalowowolskie, Fundacja Musica Pro Bono, 2011
Problem III Kwartetu to problem natury estetycznej, nie techniczno-wyrazowej. Przy wielkiej spoistości formy, podkreślonej powolnym tempem narracji, przy jednorodnym podłożu tonalno-harmonicznym, przy procesualnym, kierunkowym charakterze formy – kontakt słuchacza z dziełem staje się problemem „bycia w muzyce”. To poetyckie może określenie oddaje jednak istotę rzeczy: zawężenie się dystansu pomiędzy podmiotem poznającym a przedmiotem poznawanym.
Stanisław Kosz, Kwartety smyczkowe E. Knapika, A. Krzanowskiego, A. Lasonia. Wykład w ramach sesji „Twórczość Kompozytorów Środowiska Katowickiego”, Akademia Muzyczna im. K. Szymanowskiego, 16.03.1989
III Kwartet smyczkowy Andrzej Krzanowski napisał w 1988 roku. Myślę, że – świadomie albo podświadomie – dokonał w nim pewnej syntezy, a może zamknięcia (?), używanego przez siebie w ostatnich latach języka muzycznego. Poważny i skupiony, acz pełen niepokoju charakter Kwartetu, jak również jego motywika, forma i plan emocjonalny, przywołują wyraźne skojarzenia z Audycją VI na sopran i kwartet smyczkowy z 1982 oraz II Symfonią na 13 instrumentów smyczkowych z 1984 roku. Na półgodzinny Kwartet składają się trzy części: I – Animato con passione, II – Animato con bravura, III – Moderato. Różnorodność wyrazowa i fakturalna, dyscyplina metryczna i gra quasi-solistyczna a piacere, ekspresja od tranquillo e dolcissimo po con massima passione, bogata i zmienna artykulacja i kształt meliczno-rytmiczny przebiegów dźwiękowych wymagają od wykonawców dużego kunsztu oraz odpowiedzialności artystycznej. III Kwartet smyczkowy Andrzej Krzanowski zadedykował Panu Witoldowi Lutosławskiemu, który wspierał jego poczynania kompozytorskie. Prawykonanie utworu odbyło się na koncercie zamkniętym podczas Sandomierskiego Festiwalu Muzycznego 27 września 1988 roku, a powtórne wykonanie, otwarte dla publiczności, w Katowicach na Śląskich Dniach Muzyki Współczesnej 25 listopada 1988 roku. Obu dokonał Kwartet Śląski.
Kompozycja powstała z inspiracji Kwartetu Śląskiego.
#kwartet #smyczkowy #Lutosławski